Miłość to odpowiedni motor napędowy. Czasem pojawia się w najmniej spodziewanym momencie, a czasem trzeba jej pomóc się pojawić. Żyjemy w takich czasach, że tak naprawdę wszystkie chwyty dozwolone. Nie tylko panowie mogą podrywać panie. Czasem ta druga strona musi uświadomić tej pierwszej, że oto czas na miłość. Jak rozkochać w sobie chłopaka? Jak się okazuje, nie jest to wcale takie trudne.
Jesteś wyjątkowy
Warto dać mu to do zrozumienia, ale bez przesady. Jeżeli tylko jest okazja, warto poprosić go o pomoc, np. do takich wyjątkowo męskich spraw, jak przegląd samochodu lub wbicie gwoździa w ścianę. Może takie okazje nie będą długie, bo prawdziwy facet będzie w stanie poradzić sobie z nimi w kilka chwil. Zawsze to jednak dobra okazja do tego, aby mężczyzna poczuł się wyjątkowy.
Z drugiej jednak strony, nie ma co narzucać mu swojej obecności. Niech i on trochę zatęskni. Nie ma co wzywać go do pomocy każdego dnia. Kilka dni przerwy będą w stanie sprawić, że mężczyzna zacznie tęsknić za kobiety towarzystwem. Trzeba jednak pamiętać przy tym o tym, aby przy mężczyźnie nigdy nie udawać kogoś, kim się nie jest. Takie kłamstwa szybko wychodzą na jaw i zawsze pozostawiają niesmak.
Komplemenciara z Ciebie
Warto facetowi prawić komplementy. Ale takie prawdziwe, nie żadne przesadzone. Tak jak kobiety kochają miłe słowa, tak samo jest właśnie z mężczyznami. Muszą one być naprawdę szczere, bo i mężczyźni są wyczuleni na fałsz. Jeżeli mężczyzna naprawdę ładnie wygląda w danej koszuli, koszulce lub cokolwiek innego, takie słowa zawsze warto powiedzieć.
Warto tą drugą stronę wspierać w dążeniach. W szczególności, jeżeli mowa jest o jego zainteresowaniach. Może sama kobieta nudzi się samochodami, piłką nożną. Jednak od czasu do czasu nie zaszkodzi zapytać go o to. Może warto kupić mu czasem bilet na jakiś mecz lub na coś, co związane jest z jego pasją. Takie małe, ale jakże ważne gesty są w stanie sprawić, że bez trudu będzie można zyskać w jego oczach, wzbudzając tym jego podziw i…miłość.
Pamiętaj o nim
Ale bez zbędnej przesady. Nie trzeba mu co godzinę wysyłać na telefon czułych wyznań miłości. Taki mężczyzna może poczuć się osaczony. Jednak jeden SMS na pewno wystarczy. Jeżeli spodoba się mu on, warto podtrzymać lekką konwersację. Należy jednak zachować pewien umiar, ponieważ zbędna przesada może sprawić, że mężczyzna poczuje się osaczony i nie będzie chciał mieć z tą drugą stroną nic do czynienia. Jeżeli pokocha, to sam będzie dążył do tego, aby taki kontakt utrzymać.
Kobieta, która kocha, słucha. Ale tak naprawdę porządnie. Czasem i facet ma ochotę się wyżalić na zły los, na szefa i na wiele innych rzeczy. Jeżeli ktoś go wysłucha, będzie mu naprawdę miło. Trzeba jednak słuchać z uwagą, bo całkiem możliwe, że w tych jego słowach pojawi się również prośba o pomoc. Warto mu jej udzielić. W zdecydowanej większości przypadków kończy się na poradzie, ale będzie ona naprawdę doceniona.
Prawdą jest to, że każdy facet jest inny i nigdy nie ma tak naprawdę jednoznacznego sposobu na to, aby go w sobie rozkochać.